Pozwól, że na potrzeby artykułu będziemy naprzemiennie używać określeń albo sklepy e-commerce albo marketplace.
Ilu osób zapytasz, tyle odpowiedzi otrzymasz, co jest lepsze. Każdy wybiera według siebie. Dlatego chcemy Ci w tym artykule pomóc zdecydować, czy lepiej Ci będzie sprzedawać książkę przez sklepy e-commerce, czy jednak wygodniej Ci będzie założyć własną stronę sprzedażową?
E-commerce/marketplace
Jak zwykle, odpowiedź nie jest prosta. Wszystko zależy od tego, czego Ty potrzebujesz. Jak Ty czujesz się w sprzedaży, jakie masz możliwości, ile czasu i pieniędzy możesz poświęcić. W tym artykule znajdziesz obiektywne argumenty za i przeciw każdemu z tych rozwiązań. Nie zdecydujemy za Ciebie. Możemy Ci podpowiedzieć, zrobić research rozwiązań, jednak ostateczna decyzja zależy od Ciebie. Nie ma lepszych i gorszych rozwiązań sprzedażowych. Są takie, które Ci będą odpowiadały lub nie. Jednak, jeśli lubisz, gdy inni Ci dyktują, co masz robić – lepiej odpuść sobie dalsze czytanie artykułu. Nie znajdziesz tutaj słów: „to jest dla Ciebie najlepsze rozwiązanie”.
Pamiętaj także, że jedna wada może pociągać za sobą następną lub następne. Podobnie zalety. To nie jest tak, że każda jest oddzielna i nie ma związku z następnymi argumentami. Czasami jest też tak, że istnieje jakaś zaleta, ale ona jest w jakiś sposób ograniczona przez inne rozwiązanie.
Zalety e-commerce/marketplace
Zacznijmy od głównych zalet, które dotyczą widoku dla Twoich potencjalnych czytelników. Takie sklepy bardzo często oferują:
- globalny zasięg;
- większą widoczność (np. wielkie platformy sprzedażowe).
Ty, jako autor, który chce sprzedawać swoje dzieło masz dostęp do poniższych ułatwień:
- do niskich kosztów operacyjnych;
- możliwości personalizacji oferty (dzięki temu łatwo jest dostosować produkty do potrzeb lub preferencji kupujących);
- do dostępu do narzędzi analitycznych;
- do automatyzacji procesów (np. do płatności czy faktur).
Ponadto zaletami, które mogą okazać się istotne są:
- dostęp do platformy 24/7 dni w tygodniu;
- dostęp do szerokiej bazy klientów (bazy sklepu).
Zaletami są także niskie koszty i nakłady inwestycyjne. Dzięki sprzedaży przez platformę marketplace masz:
- możliwość zwiększenia skali działaniowej bez dużych inwestycji w infrastrukturę;
- szybką reakcję na zmiany rynkowe.
Wady sklepów e-commerce/marketplace
Jak każde rozwiązanie, także i sklepy e-commerce posiadają wady. Najczęściej wspominanymi wadami są te, które dotyczą ceny:
- wysoka konkurencja (obniża marżę);
- koszty logistyczne są po Twojej stronie (wysyłka, magazynowanie produktu);
- wiele prowizji i opłat, które zmniejszają Twój zysk.
Na tym rozwiązaniu cierpi także Twoja relacja z potencjalnymi czytelnikami. Nie oszukuj się, przez sklepy, w których można znaleźć mnóstwo produktów, nie zbudujesz zaufania, ani relacji. Nie będziesz znać preferencji ani potrzeb czytelników. Przez to tracisz:
- lojalność klientów (poszukują oni najniższej ceny za produkt lub usługę);
- niezależność (Twój sukces zależy od opinii klientów).
Kolejnymi minusami rozwiązań systemowych, jakimi są sklepy marketplace są te dotyczące Twojej marki oraz prezentacji Twojego produktu:
- ograniczona ilość miejsca na prezentację Twojego produktu;
- z brakiem wystarczającej ilości miejsca na prezentację książki wiąże się także brak możliwości wypróbowania produktu (czyli przeczytania fragmentu książki) przed zakupem;
- powyższy punkt generuje zwroty, które generują koszty.
W ostatnim segmencie wad można wypisać te, które dotyczą kontroli, jaką masz nad produktami w tych sklepach:
- jesteś uzależniony (uzależniona) od polityki i zmian w regulaminach, więc nie masz możliwości kontrolowania platformy, na której sprzedajesz;
- możesz uwiązać się w skomplikowaną obsługę międzynarodową;
- możliwe, że wystąpią problemy techniczne na całej platformie, które dotkną także Ciebie.
Własna strona sprzedażowa
Jeśli chodzi o własną sprzedaż, można byłoby napisać tak, że tam, gdzie są wady sprzedaży przez sklepy e-commerce, tam będą pozytywne aspekty sprzedaży przez własną stronę. Podobnie z wadami. Spróbujmy jednak zmierzyć się z tym tematem i go dobrze opisać, ponieważ to nie takie proste, że gdzie są wady, to w drugim rozwiązaniu są na pewno zalety i odwrotnie. Wiele zalet może być przez czytelników uznane za wady, a wiele wad – za zalety. Wiele zależy od Twojej wiedzy technicznej dotyczącej różnych aspektów i rozwiązań.
Zalety własnej strony
Jedną z pierwszych grup zalet jest pełna kontrola:
- nad marką;
- nad możliwościami optymalizacji pod SEO, SEM, wydajność, bezpieczeństwo, lokalizację, UX/UI (wszystko to i wiele więcej znajdziesz w artykule o optymalizacji własnej strony sprzedażowej[EM1] );
- nad integracją z narzędziami marketingowymi;
- nad wszystkimi zmianami (kiedy chcesz je wprowadzić, na jakich zasadach).
Dzięki tej pełnej kontroli masz także możliwość wprowadzenia własnego systemu lojalnościowego lub przeprowadzać konkursy. Jest to niemożliwe w sprzedaży poprzez sklepy e-commerce.
Kolejną grupą zalet są te, które dotyczą Twojego kontaktu z czytelnikami:
- masz bezpośredni kontakt z klientami;
- masz możliwość zwiększania zaufania (właśnie poprzez bezpośredni kontakt).
Co w takim razie z danymi?
- Masz nad nimi całkowitą kontrolę;
- Dzięki tej kontroli możesz personalizować ofertę dla swoich klientów.
Ponoszenie kosztów jest także grupą zalet. Jak? Po prostu nie płacisz prowizji dla pośredników. Prezentacja Twojego dzieła także zyskuje na własnej stronie sprzedażowej dzięki:
- elastyczności w prezentowaniu produktu;
- braku konkurencji na stronie (w sklepach typu e-commerce klientowi wyświetlają się inne produkty, które są podobne do Twojego);
- możliwości udostępnienia fragmentu tekstu;
- brandingowi – czyli działaniom, których celem jest wywołanie pozytywnych skojarzeń dotyczących Twojego produktu oraz pomoc w zrozumieniu klientom, czym Twój produkt (ebook) różni się od konkurencyjnych, jaką ma misję i wartości;
- brakowi zbędnych elementów na stronie;
- skupieniu na przekazie i prostocie;
- zarezerwowaniu odpowiedniej ilości miejsca na opisy i przedstawienie ebooka.
Wady własnej strony sprzedażowej
Tak pięknie wyglądają zalety, że trudno uwierzyć, że to rozwiązanie ma jakieś wady. Jakieś ma. Jak wszystko. Pierwszą grupą wad są te związane z kosztami. Tak, potencjalnie niskie koszty mogą okazać się jednak zdradliwe i zdecydowanie wyższe niż można zakładać. Gdzie są haczyki w kosztach własnej strony? Oczywiście, w reklamie i marketingu. Nie tyle, że dobrze zapłacić za reklamę swojej książki na innych stronach, co – warto zainwestować w dobrych specjalistów od tych dziedzin, którzy będą wiedzieli, jak Cię wypromować. Nie oszukuj się. W XXI w. nic nie sprzedasz bez marketingu i reklamy, nawet jeśli Twoja książka będzie tak świetnie napisana, złożona, że nikt nie dopatrzy się nawet drobnych uchybień.
Druga grupa wad wiąże się z pierwszą. Skoro już wiesz, że warto zainwestować w marketing i reklamę, to nie zdziwi Cię także ta grupa wad. Wiąże się ona ze współpracą ze specjalistami. Chyba, że sam(a) wszystko ładnie opracujesz? Jeśli nie znasz się na wszystkim, będziesz potrzebować pomocy specjalistów od:
- ruchu na stronie (to dzieje się powoli; czyli SEO, SEM itd.);
- obsługi funkcjonalności (faktur, zamówień itp.);
- wsparcia technicznego dla klientów (problemy z płatnościami, z zamówieniami itp.);
- znajomości narzędzi analitycznych (SEO, Google Analitics, CRM);
- UX/UI, czyli od szaty graficznej Twojej strony sprzedażowej.
Dlaczego to jest ważne? Możesz utracić zainteresowanie klienta swoim produktem, gdy strona będzie nieatrakcyjna graficznie lub gdy będzie nieintuicyjna i zaglądający na nią ludzie, będą gubili się w gąszczu informacji czy wyskakujących okienek. W ostatniej grupie wad znalazły się te, które dotyczą kontaktu i nawiązania zaufania z klientem. Tutaj wadami są:
- Na początku mniejsze zaufanie do Twojego produktu, do Ciebie, do formy sprzedaży;
- Brak gotowego ruchu (czyli brak bazy potencjalnych klientów);
- Trudności w budowaniu zaufania (brak referencji, certyfikatów, opinii).
Jak widzisz, oba rozwiązania mają wady i zalety. Wszystko zależy od Ciebie; od ilości czasu, jakim dysponujesz; od tego, na czym Ci zależy; i jakie środki finansowe możesz poświęcić na rozkręcenie swojej marki osobistej, strony sprzedażowej.